wtorek, 4 października 2011

Co i jak...

     "Dotacja jest kobietą". Kobietą przydatną, wartościową, pomocną i lubiącą, gdy zabiega się o jej względy. Dlatego każdego roku do Unii Europejskiej wpływa kilkadziesiąt milionów podań o randkę z nią. Dlaczego jest najbardziej rozchwytywaną przedstawicielką płci pięknej w Europie? Bo to dzięki jej wpływom sięgamy naszych marzeń i pragnień.
     W tej historii opowiemy wam, jak starać się o sympatię naszej białogłowej i jak wiele się dzięki niej zmienia. Jednak w całym tym zachwycie nie można zapomnieć o jej ojcu - Funduszu. A Fundusz Europejski Kasowładny jest o tyle srogi, że swej córki w obce ręce tak łatwo nie chce oddać. Jednak, jak zobaczycie, Miłościwie Nam Miastujący Lubań Śląski Dofinansowany o rękę Dotacji zdołał się wystarać...
     Skutki tego romansu przedstawią Wam Wellissa i Niekop, pod blogowym imieniem Wellkop. Mamy nadzieję, że entuzjastycznie do tego pomysłu podejdziecie i z zapałem będziecie śledzić losy naszych kochanków. Tak więc opowieść czas zacząć!

3 komentarze:

  1. oo, zapowiada się ciekawie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogi Panie Ł...,
    z przyjemnością czyta się Pańskie opowieści godne opublikowania. Życzę dalszych inspiracji na drodze "blogerskiej" przygody.
    Powodzenia!
    Łączę pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń