poniedziałek, 17 października 2011

Gdzie są pieniądze?! ...

- Bardzo przepraszam, gdzie podziały się pieniądze?!
Lubań był na prawdę zdenerwowany. Przecież kazał oszczędzać, odkładać z podatków! Więc jakim cudem w skrytce mogło nie być nic?
- Panie, próbowaliśmy Ci to wytłumaczyć - powiedział nerwowo Minister Skarbu - Owszem, rozkazałeś nam składać tam oszczędności, jednak dwa lata temu, aby ratować księstwo przed Kryzysem, kazałeś nam ją opróżnić...
Książę doskonale pamiętał te czasy... Wówczas to potężna armia Kryzysa niszczyła wszystkie europejskie państwa. Jednak Miłościwie Nam Miastujący, zaprawiony w bojach znał sposoby na takich jak on. Rozkazał opróżnić wszystkie nadprogramowe skrytki, a z uzyskanych pieniędzy wzniósł potężne fortyfikacje w najważniejszych punktach miasta. Dzięki temu udało się odeprzeć ataki barbarzyńców, a księstwo pozostało jedynym krajem, który zdołał oprzeć się najeźdźcy. Ale w tym szale przygotowań zupełnie wypadło mu to z głowy! To dlatego budżety w kolejnych latach były tak bardzo okrojone...
Minister i Klucznik stali bezradnie, wpatrując się w swojego władcę. Nie śmieli nawet się odezwać. Jednak, kiedy zobaczyli, że twarz Miłościwie Im Miastującego wraca do kolorów ogólnie przyjętych za normalne, odetchnęli z ulgą.
- No, to nic tu po nas - rzekł Lubań - Wracamy!
Po powrocie do gabinetu, Książę długo myślał, jak uporać się z problemem... Do głowy przychodziły mu najróżniejsze pomyły. Przecież nie będzie wszczynał wojen z powodu braku finansów! Zrezygnowany usiadł i spojrzał na zaproszenie na bal... W tym momencie oczy mu się zaświeciły. Właśnie obmyślił najbardziej zuchwały plan swojego życia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz