środa, 12 października 2011

Zaproszenie na...

Nie minęła godzina, gdy odezwał się telefon w gabinecie Księcia. Podniósł słuchawkę. Z każdym usłyszanym słowem stawał się coraz bardziej czerwony na twarzy.
- Dziękuję - powiedział i nerwowo odłożył słuchawkę.
Główny Księgowy Skarbca właśnie przekazał mu, że poza planowanymi w tegorocznym budżecie sprawami, nie można zrealizować żadnych innych projektów, w tym tego, który zarządził Książę. Lubań wstał i zaczął przechadzać się wokół biurka.Przecież nie może pokazać Dotacji księstwa w takim stanie! Zastanawiał się nad możliwościami... Nie dostanie kredytu, Królestwo ma za niski rating. Banki także nic mu nie pożyczą. Podatków nie można podwyższyć...
Z tych rozmyślań wyrwał go sygnał nowego maila. Podszedł to biurka i włączył monitor. "Od: Królestwo Wrocławskie". Zaintrygowany otworzył wiadomość. "Pragniemy zaprosić Waszą Wysokość na uroczysty bal z okazji otwarcia nowego stadionu we Wrocławiu...". 4 czerwca... - To za dwa tygodnie! - uradowany Lubań podniósł się z miejsca. Takiej okazji nie można było przepuścić... Będzie można zobaczyć Dotację! Spojrzał na końcówkę listu. "Prosimy o rychłą odpowiedź ze strony Waszej Wysokości". Książę zatarł ręce i zasiadł z powrotem przed komputerem. Oczywiście, że musi tam być. Z bijącym sercem zaczął pisać odpowiedź...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz